Każdy nowy turnus w mieszkaniu treningowym zaczyna się tak samo. Dobra aklimatyzacja to podstawa. Wybór własnego łóżka, szafki czy odpowiednio rozstawione przybory toaletowe pozwalają na komfortowe samopoczucie w mieszkaniu.
Pranie… Jak to dobrze, że mamy pralkę. Uczestnicy przystępują do zadbania o czystość pościeli. Od razu tak na początku? Dobrym pomysłem było zmotywowanie uczestników do prania poszewek i pościeli po poprzednich uczestnikach. Dzięki temu, już na wstępie, realizujemy usamodzielnienie w zakresie porządków i czystości w łazience.
Zakupy… Czasami robimy zakupy na dwa dni, czasami na cały turnus. Torby są ciężkie od produktów spożywczych i niezbędnych napoi :-). Niesamowicie przydatne są rowery, które SOSW posiada w swoim zapleczu. Trójkołowce mają pojemny bagażnik, który pomieści nasze zakupowe wybory.
Potem kolacja, podział obowiązków. Nakrycie do stołu, przygotowanie posiłku, zmywanie to elementy stałe wieczornych powinności. Pod koniec turnusu uczestnicy organizują się w akcji sprzątania pomieszczeń. Trening, trening i jeszcze raz trening.